Wszystkim zapominalskim, nasza recepcja oferuje mozliwość wypożyczenia parasola na okoliczność deszczowego spaceru. Oczywiście, zwłaszcza w górach zalecamy szczególną ostrożność i rozwagę, nie mniej jednak należy przyznać, że zarówno zdobywanie szczytów jak i spacer po Krupówkach w deszczu nabierają zupełnie innego charakteru.
Piszę ten wpis zastanawiając się dlaczego tak jest, że po słowackiej stronie Tatr czas płynie inaczej. Dlaczego słowa “Zakopane z dzieckiem” nie wywołują już tyle świetnych wspomnień. Mam wrażenie, że gdy tylko przekraczam granicę, czas się cofa. I od razu musicie wiedzieć, że zdecydowanie bardziej polecam wam z dziećmi słowackie szlaki. Przede wszystkim dlatego, że są po prostu puste od ludzi, co naprawdę sprzyja odpoczynkowi. Po drugie są zdecydowanie bardziej widokowe. Zrobicie piękniejsze zdjęcia do rodzinnych albumów. Nie musicie płacić za wstęp do Parku Narodowego. Polecane przeze mnie szlaki znajdziecie TUTAJ. Jeśli jednak z jakiegoś powodu zdecydujecie się zostać po naszej stronie, też nie będziecie się nudzić. Zakopane z dzieckiem – to kolejna odsłona polecanych przez nas miejsc. Jeśli zastanawiacie się gdzie pójść z dzieckiem po polskiej stronie, ten wpis jest właśnie dla was. Żeby jednak wycieczki w góry były udane i każdy miał co wspominać, musicie się do nich dobrze przygotować. Nigdy nie sugerujcie się czasem podanym na tabliczkach na szlakach. Bez dzieci przejdziecie może w 15 min. Z nimi już nie. One zachwycają się każdym kamykiem i są głodne co trzy kroki. W następnym wpisie będę miała dla was wiele rad na temat przygotowań i gotową listę do wydrukowania, co warto ze sobą zabrać. Teraz powróćmy do szlaków. GUBAŁÓWKA Osobiście nie lubię tego miejsca, o czym pisałam już tutaj. Jednak raz można przeżyć :) Można wejść pod górę albo wjechać (są dwie różne możliwości). Tutaj zdecydowanie mocno trzeba trzymać się za portfel, bo budek z tanimi zabawkami jest więcej niż kamieni na drodze. Słowackim odpowiednikiem naszej Gubałówki jest wg niektórych Hrebienok. Identyczna kolejna naziemna prowadząca na górę a tam tylko jedna restauracja i mnóstwo spokoju. DOLINA KOŚCIELISKA Trasę możecie przejechać bez problemu z wózkiem. Całą relację możecie przeczytać tutaj. WJAZD NA KASPROWY WIERCH Czytałam w internecie relację ludzi, którzy na Kasprowy weszli z trzyletnim dzieckiem. Ja osobiście nawet sama na Kasprowy nigdy nie wchodziłam, więc ciężko mi ocenić, czy to łatwy i bezpieczny do przejścia szlak. My zdecydowaliśmy się wjechać na górę kolejką a planowaliśmy zejść na dół. Byliśmy do tego dobrze przygotowani, zarówno pod względem ubioru jak i jedzenia. Jednak na górze okazało się, że pogoda jest mocno niesprzyjająca na wędrówki z małymi dziećmi. Wiało obrzydliwie, co nawet uniemożliwiało spokojny spacer przez kilka minut. Leżało też dużo śniegu, który był bardzo śliski i mokry. Chmury przepowiadały burzę i postanowiliśmy ze względów bezpieczeństwa odłożyć zejście na inny raz i zjechaliśmy kolejką. Pilecam wam kupić bilety przez internet, co zdecydowanie umili ten dzień i zaoszczędzi wam stania w kolejce do kolejki. Wydawało mi się zupełnie oczywistym, że rodzice zdają sobie sprawę z faktu, że na szczycie jest zupełnie inna pogoda niż pod kolejką. Było mi po prostu smutno, kiedy widziałam dzieci płaczące z zimna, kiedy na górze przy temperaturze plus 3 stopnie, stały w krótkich spodenkach i na krótki rękaw. Warto wcześniej sprawdzić widok z kamery internetowej na szczycie i przygotować ubrania adekwatne do pogody, żeby taki wjazd nie kojarzył się nikomu z nieprzyjemnościami. Na szczycie jest restauracja, w której jedzenie jest co prawda smaczne ale najtańsze nie jest. Zawsze jednak można wypić ciepłą herbatę i się posilić w razie nie zabrania niczego ze sobą. Buty – Mido Noster Bluzy – Little Gold King Plecak – Skip Hop DOLINA STRĄŻYSKA Spotkaliśmy na szlaku ludzi spacerujących z wózkiem. Dacie radę, ale zdecydowanie przyjemniej będzie z nosidełkiem. My trafiliśmy niestety na bardzo oblegany dzień. Była masa turystów. Zrobienie ładnego zdjęcia bez osób trzecich w tle graniczyło z cudem i było okupione długimi chwilami oczekiwań. Nic przyjemnego. Doszliśmy z dziećmi tylko do Polany Strążyskiej. Jest tutaj restauracja, w której zjecie całkiem przyzwoite gofry za całkiem ludzkie pieniądze. Rozciąga się stąd piękny widok na Giewont i jest naprawdę sporo ławeczek, żeby przyjemnie odpocząć. Ale… Może jestem po prostu nadwrażliwa, ale słowo odpoczynek i masa turystów jakoś mi się nie łączą. Kiedy doszliśmy na Polanę, zastaliśmy grubo ponad sto osób. Całe mnóstwo panów bez koszulek opalających swoje torsy i opowiadających głupie kawały. Dla mnie nie jest to sposobność do odpoczynku. I właśnie dlatego nie polecam wam tych szlaków podczas długich weekendów czy bardziej obleganych terminów. No chyba, że zupełnie wam to nie przeszkadza. Sam szlak jest mało ciekawy bo przez większość czasu idzie się przez las i nie podziwia żadnych widoków. Te pojawiają się dopiero przed samą Polaną. Jeśli jednak macie małe dzieci i są to ich początki w górach, ten szlak będzie idealny. I znowu odwołam się do mojego słowackiego odpowiednika. Jeśli macie troszkę więcej czasu i naprawdę chcecie odpocząć w ciszy i spokoju, pojedźcie na Dolinę Białej Wody (klik). Szlak zaczyna się zaraz za naszym parkingiem nad Morskie Oko. Na końcu również jest Polana ale tutaj nie ma żadnej restauracji więc zaopatrzcie się w prowiant. Lenka – spodenki i bluzeczka Mamunio MORSKIE OKO Mam wrażenie, że każdy zna i nie warto opisywać ze szczegółami. Szlak prowadzi asfaltową drogą i spokojnie można go pokonać wózkiem. Nie wybierałabym się tam w sezonie i długie weekendy, chyba, że ponownie, nie przeszkadza wam człowiek na człowieku i ruch jak na Krupówkach. Niektórzy lubią :) Odpowiednikiem po słowackiej stronie jest Popradzki Staw, który opisałam tutaj. Dla dzieci fajnymi opcjami są również Dolina Chochołowska, Nosal czy Murowaniec na Hali Gąsienicowej. To nasze cele na następną wyprawę. Na pewno ją opiszemy i pokażemy wszystko na zdjęciach. Na koniec zostawiłam sobie perełkę, za którą wasze dzieci będą was uwielbiały i niejako oddadzą wam zmęczeniem za wszystkie szlaki, po których je przeczołgaliście :) ENERGYLANDIA Miejsce wymagające mnóstwa energii i dobrego przygotowania, o czym pisałam wam TUTAJ. Największy park rozrywki w Polsce, który naszym zdaniem warto odwiedzić. W miejscowości Zator, zupełnie niedaleko od Energylandii, jest Zatorland. Jeśli macie czas, możecie się wybrać. Nam już zabrakło sił :) TATRALANDIA W tym roku już zabrakło nam dni, ale za rok postaramy się wybrać. Wszystko dokładnie opisała u siebie Marlena, która też poleca to miejsce a przeczytacie o tym tutaj. Uff, w sumie to sama się cieszę, że to koniec wpisu bo spędziłam przy nim jakieś 7 godzin. Mam nadzieję, że wam się przydadzą zawarte tutaj wskazówki. Oglądając zdjęcia już niesamowicie tęsknię za górami, ale w tym roku przed nami jeszcze urlop w Sudetach więc odliczamy dni. A jakie są wasze kierunki na tegoroczne wakacje? Coś podobnego?co robić z dzieckiem w górachdzieckiemgdziegdzie pójść z dziećmi w łodzigóry z dzieckiempopójśćpolskiejstronieszlaki dla dziecizakopanezakopane z dzieckiem
Wiedeń w deszczu – stolica Austrii na weekend. 07.06.2017. Jednodniowe i dwudniowe wypady do miejsc w pobliżu Monachium to w ostatnich miesiącach coś, co bardzo polubiliśmy. Po krótkich wycieczkach do Norymbergi, Innsbrucka i Salzburga przyszedł wreszcie czas na Wiedeń. I to właśnie o stolicy Austrii chcemy Wam dziś trochę
Wypoczynek w Tatrach daje gwarancję, że nawet podczas kiepskiej pogody zarówno dorośli, jak i dzieci nie będą się nudzić. Brzydka pogoda, która skutecznie może zniechęcić zwłaszcza małych turystów wcale nie oznacza braku możliwości poznania Tatr oraz zwierząt tam żyjących. W górnej części Zakopanego przy ul. Tytusa Chałubińskiego wiosną 2018 roku otwarte zostało po remoncie Centrum Edukacji Przyrodniczej Tatrzańskiego Parku Narodowego. Wstęp do centrum jest bezpłatny, a warto odwiedzić to miejsce ze względu na atrakcje jakie się w nim znajdują. Największa makieta Tatr Zwiedzanie zaczynamy od pomieszczenia, gdzie znajduje się największa na świecie mapa Tatr, która zajmuje 18 m kw powierzchni. Dzięki projektorom, które podczas opowieści o szczytach, gatunkach roślin i zwierząt wyświetlają na mapie miejsca ich występowania w ciekawy sposób można poznać góry Polski i Słowacji. Multimedialna forma przekazywania informacji sprawia, że dzieci się nie nudzą podczas słuchania i łatwiej przyswajają wiedzę. Dwie sale kinowe Jednym z ciekawszych pomieszczeń jest sala kinowa, gdzie nie tylko wyświetlany jest obraz i emitowany dźwięk, ale jest znacznie więcej atrakcji. Nie będziemy zdradzać, co dzieje się z widzami podczas seansu filmowego, żeby nie psuć niespodzianki. Na filmie możemy zobaczyć jak wyglądają Tatry z lotu ptaka, a dzięki efektom specjalnym i trójwymiarowym okularom poczuć się jak podczas lotu. Druga z sal pokazuje, jak postrzegają niewłaściwe zachowanie człowieka dzikie zwierzęta, które żyją w Tatrach. Dioramy Dostępne są także specjalne miejsca, które odwzorowują tatrzańskie lasy, doliny oraz jaskinię. O tym jak wygląda życie w takim miejscu opowiadają same zwierzęta, które dzieci i dorośli mogą oglądać przez szybę. Sala multimedialna Wycieczka kończy się w miejscu, które dzieciom najbardziej przypada do gustu. Sala multimedialna wyposażona została w interaktywne gry oraz zabawy. Dzieci mogą tu sterować świstakiem, który ucieka przed drapieżnikami lub grać w inne gry. Pewne jest jednak, że młodzi odkrywcy tatrzańskiej przyrody nie będą chcieli szybko opuścić tego miejsca.
Jeśli zastanawiasz się, gdzie jechać w deszczowy weekend, warto postawić na aktywne spędzenie czasu. Wcale nie jest do tego wymagana idealna pogoda! Ciekawym pomysłem jest wybranie się do parku trampolin – w Warszawie jest to np. JumpWorld. W Trójmieście największy tego typu obiekt to JumpCity w Gdańsku, a w Krakowie GOjump.
ZAKOPANE - NASZE WAKACJE Chcielibyśmy podzielić się z Wami wrażeniami z naszej wyprawy do Zakopanego. To niesamowite miejsce – myślę, że każdy, kto choć raz odwiedził tę miejscowość, czuje podobnie. To nasza druga rodzinna wyprawa do Zakopanego. Podczas pierwszej ja byłam jeszcze w „dwupaku”, a nasza starsza córeczka Laurka miała 3,5 roku. Obecny skład wyprawy to: mama Magda, tata Kamil, Laura lat 7 i Nina 3 latka. W tamte strony przywołują nas również moje korzenie – mam rodzinę w okolicach Limanowej i tam zaczęliśmy naszą wyprawę. Ale, że ludźmi kulturalnymi i taktownymi jesteśmy ;-), po dwóch dniach serdecznej gościnności przemieściliśmy się do Zakopanego. Tam przygodę zaczęliśmy od ul. Małe Żywczańskie, gdzie mieliśmy nocleg. Z balkonu rozpościerał się niesamowity widok prosto na Giewont. Podczas pobytu u rodziny, ktoś opowiedział legendę o śpiących rycerzach (którą zresztą słyszałam po raz pierwszy), a mianowicie, iż Giewont utożsamiany jest ze śpiącym rycerzem, który zbudzi się, gdy nadejdzie czas walki o wielkie wartości (to tak w skrócie). I ja rycerza śpiącego faktycznie tam widzę. Próbowałam go pokazać Laurze, ale niestety jej wyobraźnia nie pozwoliła ujrzeć owego wojownika. Jeśli chodzi o nasze zakwaterowanie, to było w porządku. Rada dla osób, które nie lubią zbyt dużo chodzić, a chcą mieć blisko do centrum miasta – nie jest to miejsce dla Was. My spacerować lubimy, może poza naszą 3-letnią Ninką, która mimo pustego wózka, pchanego przez mamę, wolała podróżować na rączkach, bądź na „baranku” tatusia. Najpierw wybraliśmy się na Gubałówkę, lubimy bardzo to miejsce. Wjechaliśmy wagonikiem, a wjeżdżaliśmy koło godz. 15:00, w kolejce do kasy staliśmy ok. 10 minut (mimo długiego sierpniowego weekendu). Tu kolejna rada, jeśli nie zależy Wam żeby spędzić na Gubałówce cały dzień, lepiej nie wybierać się na tę wyprawę rano, bo wtedy kolejka jest dłuższa niż po południu. Gubałówka oczywiście rewelacja – pospacerowaliśmy, zaliczyliśmy obowiązkowo stragany i „dmuchane rozrywki dziecięce” (w końcu to wyprawa z dziećmi, a im też od życia się coś należy). Dziewczyny chciały też przejechać się na koniku i tak uczyniły, choć kiedy później przeczytałam artykuł w Internecie, jak traktowane są te konie, to troszkę smutno mi się zrobiło :/ Po spędzeniu miłych chwil, wróciliśmy skąd przybyliśmy, zresztą tym samym wagonikiem. Wieczorny spacer i lody na Krupówkach były obowiązkowe. Kolejny dzień rozpoczął się wycieczką na skocznię. Ja i dzieci widziałyśmy ją po raz pierwszy, gdyż podczas ostatniej wyprawy, jak już wspomniałam, Ninka była jeszcze w brzuchu, a mi i Laurce nie było dane, gdyż pogoda była niestety fatalna. Tym razem jednak się udało, pogoda dopisała, zrobiliśmy sobie spacerek Drogą pod Reglami i podziwialiśmy piękno przyrody. Chyba zdjęcia najlepiej oddają piękno tamtejszej natury. Wielka Krokiew, choć w remoncie, robi niesamowite wrażenie. Na górę wjechaliśmy wyciągiem. Przyznam, że się denerwowałam, gdyż miałam pod opieką młodszą córeczkę, ale powtarzałam sobie „nie patrz w dół” i dałam radę. A tak poważnie, to z dzieciaczkami spokojnie można wjechać wyciągiem na górę. Oczywiście nie spuszczamy oka z naszych pociech i mocno trzymamy. Dziewczynki z niedowierzaniem podziwiały widoki z Wielkiej Krokwi, nie mogły pojąć, że jesteśmy tak wysoko. Tak na marginesie, my z mężem patrząc na skocznię też zastanawialiśmy się, kto przy zdrowych zmysłach odważyłby się stąd skakać i to jeszcze na nartach. Nie obyło się również bez atrakcji typowych dla dzieci i trzeba przyznać, że ceny nie są zbyt wygórowane. Z uwagi na fakt, iż dopisywała pogoda i troszkę kilometrów już zrobiliśmy, postanowiliśmy się zrelaksować. Udaliśmy się na Polanę Szymoszkową i to był strzał w 10! Byliśmy po godzinie 15:00, więc bilety były już tańsze, a dziewczyny zachwycone. Ciepłe geotermalne wody, zjeżdżalnie i atrakcje dla dzieci, naprawdę warto! A w drodze powrotnej tradycyjnie spacer Krupówkami. Ostatniego dnia naszego pobytu postanowiliśmy, iż wybierzemy się do miejsc, do których będą chciały dziewczyny. Na wstępie zaznaczyły, iż nie chcą daleko chodzić, więc udaliśmy się na Krupówki i tam pozostaliśmy, lecz nie tylko siedząc w kawiarni i zajadając lody (chociaż to też), ale udaliśmy się najpierw na Wystawę Figur Woskowych. Młodsza córka się bała, zwiedzała u mnie na rękach, później troszkę się ośmieliła i dała sobie nawet zrobić zdjęcie. Starszej córce się podobało. A mi? Na pewno warto wejść, niektóre postaci bardzo podobne do oryginału, inne nieco mniej, bądź praktycznie wcale, ale zobaczyć warto. Jest tam jeszcze jedna atrakcja - labirynt luster, do którego udałam się tylko ze starszą córką (młodsza nie chciała) i muszę przyznać, że to była fajna przygoda. Kupując bilet na wystawę, za wstęp do labiryntu luster płacicie mniej. Nam się podobało, było wesoło, super zabawa i wcale nie tak łatwo znaleźć drogę do wyjścia. Następnie poszliśmy do odwróconego domku. I tu mam mieszane uczucia, czy polecać tę atrakcję. Mój mąż zdecydował, że nie będzie wchodził do środka, ja weszłam z dziewczynami. Gdy wchodzimy do domku, zaczyna strasznie kręcić nam się w głowie. My dałyśmy radę pooglądać wnętrza domku i przyznam, że to ciekawe miejsce. Jednak nie udało mi się zrobić córkom zdjęcia wewnątrz, gdyż cały czas się mnie trzymały. Osobom, które nie mogą jeździć na karuzelach, mają chorobę lokomocyjną itp., raczej nie polecam. A później już tylko ostatni obiadek na Krupówkach i powrót do domu. I taka myśl na koniec: na pewno tam wrócimy i to nie raz!!! I jeszcze krótki wierszyk o tym naszym pobycie: Zakopane, wszyscy wiedzą, miasto bardzo urokliwe, do zwiedzania co niemiara, a to nie jest uciążliwe. My kochamy Zakopane no i jego okolice, piękne domy i Kościoły, przeurocze też kaplice. Gubałówka śliczne miejsce, klimat tam niesamowity, konie, knajpki czy stragany, wybór mamy dość obfity, a widoki są przepiękne, aż dech w piersi zapierają, starsi, młodsi oraz dzieci, wszyscy chętnie podziwiają. Gdy zwiedzaniem się zmęczycie i na relaks przyjdzie pora to Polana Szymoszkowa z tym zadaniem się upora. Tak na przykład basen piękny, w krajobrazie gór skąpany, z wód termalnych tam skorzystasz, odpoczynek murowany. Kilometrów zrobiliśmy bo na pieszo zwiedzaliśmy, gdyż koników żal nam było i ich męczyć nie chcieliśmy. Widzieliśmy także domek, co na dachu dziwnie stoi, w głowie troszkę się kręciło, lecz poza tym było miło. I wrócimy tam na pewno, bo to „nasze Zakopane”, i zobaczyć chcemy wszystko, bo to miejsce niesłychane. Magdalena Bracichowicz Opowiadanie Pani Magdaleny Bracichowicz zostało przysłane na konkurs "Polska z dziećmi", organizowany przez portal DziecioChatki - Miejsca Przyjazne Dzieciom. Dziękujemy i gratulujemy!
Tatrzańskie doliny Chochołowska i Kościeliska są naprawdę przepiękne, również w deszczu, a dają możliwość odpoczęcia z dziećmi w schroniskach górskich z prawdziwego zdarzenia. Można iść też drogą do Schroniska PTTK w Dolinie Roztoki – to ta sama, która wiedzie na Morskie Oko, tyle że kończy się wcześniej.
Zakopane z dziećmi to świetny pomysł! Przekonaliśmy się o tym podczas ferii zimowych i podobało nam się tak bardzo, że powoli zaczynamy planować kolejny wyjazd:) Kiedy relacjonowałam Wam nasz pobyt na Instagramie (klik) zadawaliście mi mnóstwo pytań o noclegi i atrakcje w Zakopanem, więc postanowiłam zebrać wszystkie informacje w jednym wpisie, przygotowując ten mini poradnik. Mam nadzieję, że wszystkie wskazówki będą dla Was pomocne i że niedługo również wybierzecie się do Zakopanego ze swoimi dziećmi. Zakopane z dziećmi – gdzie się zatrzymać Zacznijmy może od najważniejszej rzeczy, czyli od noclegów. My zatrzymaliśmy się w Apartamentach Forma Tatrica i śmiało mogę stwierdzić, że to cudowne miejsce, szczególnie dla rodzin z dziećmi! Bardzo przestronne i komfortowe apartamenty urządzone w stylu nowoczesnym z elementami w stylu zakopiańskim, co sprawia, że są one bardzo przytulne. Mega wygodne łóżka, balkony z przepięknym widokiem na góry, bardzo dobrze wyposażone aneksy kuchenne, mini plac zabaw dla dzieci oraz dostępne miejsca parkingowe to chyba najważniejsze atuty tego miejsca. Obiekt Forma Tatrica położony jest w spokojnej i cichej okolicy, dzięki czemu można tam naprawdę się zrelaksować i wypocząć za wszystkie czasy:) Do centrum Zakopanego samochodem jedzie się zaledwie 10 minut, spacerkiem sankami zajmuje to pewnie około pół godziny. Skoro mowa już o sankach, to można je wypożyczyć z recepcji – oczywiście bezpłatnie – więc nie musicie przywozić ich ze sobą. Oprócz sanek, możecie pożyczyć również ciekawe gry planszowe – idealne do spędzenia miłego, rodzinnego wieczoru. Apartamenty Forma Tatrica to naprawdę klimatyczne miejsce, idealne na odwiedzenie Zakopanego – o każdej porze roku! Komfortowe i świetnie wyposażone apartamenty, położenie i bliskość do centrum oraz przemiła obsługa sprawiają, że polecamy Wam to miejsce z całego serca! Zakopane z dziećmi – gdzie smacznie zjeść Po godzinach spędzonych na świeżym powietrzu apetyty nam bardzo dopisywały, ale na szczęście w Zakopanem jest wiele miejsc, gdzie można smacznie zjeść. Śniadania robiliśmy sobie sami, w naszym apartamencie, a obiady i kolacje jadaliśmy na mieście. Korzystaliśmy z poleceń znajomych, nie zawiedliśmy się, więc teraz chętnie się nimi z Wami podzielę. Często zamawialiśmy obiad ‚na dowóz’ z restauracji Polana Zakopane – codziennie mają w menu 3 różne zupy i 3 dania główne – a cena takiego zestawu to tylko 15zł. Jedzenie jest bardzo smaczne, porcje naprawdę spore i co ważne – dowóz jest zupełnie darmowy. W Zakopanem najbardziej smakowało nam w Barze Mlecznym oraz w Małej Szwajcarii – obydwie restauracje znajdują się na ulicy Zamoyskiego. Jeśli chodzi o kawiarnie to polecamy Cukiernię Samanta oraz STRH Bistro Art Cafe – na Krupówkach. Smacznego!:) Zakopane z dziećmi – co zobaczyć i jakie atrakcje wybrać Nie bez powodu Zakopane nazywane jest polską stolicą Tatr – znajdziecie tam naprawdę mnóstwo ciekawych atrakcji dla całej rodziny. W Zakopanem byliśmy tylko 6 dni, więc nie mieliśmy czasu wypróbować wszystkich dostępnych atrakcji, więc opiszę Wam tylko te, z których skorzystaliśmy podczas naszego pobytu. WYPRAWA NA SANKI Czym byłyby ferie zimowe bez wypadu na sanki?:) To była zdecydowanie jedna z ulubionych atrakcji dziewczynek. Wyszalały się za wszystkie czasy, nawdychały świeżego, górskiego powietrza na zapas, a my z Szymonem straciliśmy chyba z tysiąc kalorii – wciągając je na górę ze sto razy:) Takich ‚stoków’ saneczkowych jest w Zakopanem sporo, my wybraliśmy ten przy Snowlandii – tuż obok Wielkiej Krokwii – sanki były tam wliczone w cenę. SPACER DO DOLINY CHOCHOŁOWSKIEJ Spacer do Doliny Chochołowskiej to super doświadczenie dla całej rodziny, szczególnie w takiej pięknej, zimowej scenerii. Zabraliśmy ze sobą sanki – żeby dziewczynki nie musiały iść całą drogę. Cały spacer był dosyć długi – pewnie przez to, że zatrzymywaliśmy się przy każdym ciekawym miejscu – pięknym potoku, oblodzonej skale, czy zapierających dech w piersiach widokach na góry – czyli średnio co dwie minuty:) GUBAŁÓWKA Wjazd na Gubałówkę to według nas punkt obowiązkowy wycieczki do Zakopanego, szczególnie z dziećmi. Już sam wjazd kolejką górską to super doświadczenie. Na górze zastaną Was przeeeeepiękne widoki na góry i na całe Zakopane! My urządziliśmy sobie spacer do stoku na Szymoszkowej – całą drogę podziwiając to przepiękne miejsce. Kiedy wróciliśmy, aby zjechać już na dół, czekały na nas klimatyczne światełka – dzieci były zachwycone! Polecam Wam wjechać na Gubałówkę kiedy jest jasno i zostać do czasu aż się ściemni – widok na rozświetlone Zakopane to też super przeżycie. JAZDA NA NARTACH Będąc w Zakopanem warto wybrać się na jeden z wielu stoków i pojeździć na nartach (no chyba, że nie potraficie – tak jak ja:), wtedy polecam podziwianie innych). Zdecydowaliśmy się wysłać nasze dziewczynki na lekcje indywidualne z instruktorem i był to zdecydowanie strzał w dziesiątkę! Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, jak szybko załapały o co chodzi – już przy drugim zjeździe potrafiły utrzymać się na nartach i zjechać same! Obiecałam sobie, że za rok ja też na pewno spróbuję:) My uczyliśmy się na stoku Harenda, bo był najbliżej nas. Wyjazd do Zakopanego z dziećmi w sezonie zimowym był jednym z moich najlepszych pomysłów. Wypoczęliśmy, spędziliśmy wspólnie super czas, nawdychaliśmy się górskiego powietrza, a dziewczynki spróbowały jazdy na nartach – to były jedne z naszych lepszych wakacji ever:) Serdecznie Wam polecamy Zakopane z zimą, a my już odliczamy czas do kolejnego sezonu:)
Muzeum Zabawek w Krynicy-Zdroju to niezwykłe miejsce woscypek. Prawdziwy baca robi go wraz którym poznasz historię z innej perspektywy. Świetne zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Ekspozycja obejmuje zabawki zo całego świata od XIX w. Ruchome instalacje, makieta LEGO, makieta kolejki, retro konsole, sala lekcyjna z lat 60, zabawa
“W czasie deszczu dzieci się nudzą…” – a wcale nie muszą! Wszyscy wiemy, jak uciążliwa potrafi być brzydka pogoda na wakacjach, szczególnie w górach, kiedy to dobra pogoda jest ważna. Jednak nie mamy na to wpływu, warto więc przygotować awaryjny plan działania i w razie deszczu nie rezygnować ze zwiedzania i rozrywki – w końcu jesteście na wakacjach! Przedstawiamy pomysły, co robić z dziećmi w brzydką pogodę: atrakcje dla dzieci w Zakopanem i okolicy. KIDS Park Janosika – Sala Zabaw Mamo i Tato! Jest miejsce, w którym najważniejsze są dzieci – to ich królestwo. Park Janosika to wyjątkowa atrakcja w Zakopanem. Ponad 700m2 powierzchni – nowoczesność, bezpieczeństwo i wspaniale zrealizowany pomysł regionalnej sali zabaw dla dzieci! Wszystko po to, by zapewnić doskonałą zabawę dzieciom oraz chwilę relaksu rodzicom. Lokalizacja – Park Janosika znajduje się w samym centrum miasta, na Krupówkach Dolnych. Ten wewnętrzny plac zabaw ma wszystko, o czym marzą dzieci. Króluje tutaj Janosik – nie tylko w malunkach i nazwie, ale i podczas zabawy – tor pontonowy, mnóstwo kładek i przeszkód do zdobycia dla małych odkrywców. Pomyślano również o najmniejszych pociechach tworząc specjalną strefę z miękkimi zabawkami dla dzieci 1-2 lata. Wyczuwa się wyjątkową dbałość o szczegóły – tutaj nawet domki dla lalek mają regionalne mebelki. Zarówno latem, jak i zimą, w pogodę i niepogodę w Parku Janosika wspaniały czas może spędzić cała Rodzina. To miejsce spotkań, miejsce radości. Wykorzystaj ten czas dla siebie lub umów się ze znajomymi, podczas gdy Twoje dziecko bawi się z rówieśnikami. Ciasta i przekąski – znajdują się tutaj dwie kawiarnie. Kawiarnia Janosik oferuje pyszną kawę, herbatę i słodkości oraz ECO Maryna ze świeżo wyciskanymi sokami, smoothies i zdrowymi smakołykami. Zapraszamy do wspólnej zabawy! KIDS Park Janosika – Sala Zabaw Adres: Zakopane, ul. Krupówki 14a – II piętro www: godziny otwarcia: codziennie od 10:00 do 21:00 kontakt: info@ / +48 723 200 007 KIDS Park Janosika, Krupowki, Zakopane KIDS Park Janosika, Krupowki, Zakopane KIDS Park Janosika, Krupowki, Zakopane KIDS Park Janosika, Krupowki, Zakopane KIDS Park Janosika, Krupowki, Zakopane KIDS Park Janosika, Krupowki, Zakopane Sala zabaw Małpi Gaj w Zakopanem i Nowym Targu Gdzie? –Zakopane, Chyców Potok 26, III piętro Centrum Handlowego Szymonek, –Nowy Targ, ul. Sikorskiego 21 Godziny otwarcia: codziennie, 10:00-20:00 Sale zabaw „Małpi Gaj” oferują 300 m2 (w Nowym Targu 400m2) bajecznej i kolorowej przestrzeni do zabawy. Posiadają 2 i 3-piętrowe labirynty, zjeżdżalnie, baseny z piłkami, dmuchańce do skakania, wielkie klocki, osobną salę z klockami LEGO (w Nowym Targu) oraz mnóstwo zabawek. Na najmłodsze dzieci czekają również specjalne „strefy malucha”. W czasie gdy dzieci będą bawić się z rówieśnikami, rodzice mogą usiąść w strefie rodzica, napić się pysznej kawy i poczytać dostępne na miejscu gazety. Szczegóły znajdują się na stronie: Małpi Gaj Zdjęcia pochodzą ze strony sali zabaw Małpi Gaj Fabryka Talentów w Kościelisku Gdzie? Kościelisko, ul. Nędzy Kubińca 136 Godziny otwarcia: poniedziałek-piątek: 14:00-20:00, sobota: 10:00-20:00, niedziela: 12:00-20:00 Fabryka Talentów to nie tylko sala zabaw dla dzieci, ale również warsztaty: muzyczne, taneczno-ruchowe, plastyczne, lekcje angielskiego i wiele więcej. W sali zabaw znajduje się dwupiętrowa konstrukcja ze zjeżdżalniami, basenami z kulkami i mostkami oraz sala z zabawkami, zarówno dla starszych, jak i młodszych dzieci. Na rodziców czeka kawiarniany kącik. Oprócz sali zabaw i warsztatów, możliwe jest pozostawienie dziecka pod opieką animatorów. Fabryka Talentów organizuje również specjalne wydarzenia dla dzieci, takie jak Mikołajki, zabawę sylwestrową, Dzień Matki, Dzień Dziecka, itp. Warto śledzić szczegóły na stronie: Fabryki Talentów. Zdjęcia pochodzą ze strony sali zabaw Fabryki Talentów Aqua Park w Zakopanem Gdzie? Zakopane, ul. Jagiellońska 31 Godziny otwarcia: codziennie, 9:00-22:00 Park wodny w Zakopanem jest dużą atrakcją dla dzieci w każodym wieku, a także dla ich rodziców 🙂 Do użytku mamy brodzik dla najmłodszych dzieci z wodnym placem zabaw i ciepłą wodą, pięć zjeżdżalni o różnym poziomie trudności, dziką rzekę, basen rekreacyjny, basen sportowy, jacuzzi i basen zewnętrzny z wodą leczniczą. Oprócz wodnych atrakcji, na III piętrze Aqua Parku znajduje się kręgielnia, restauracja i nowoczesna sala zabaw dla dzieci. Szczegóły znajdują się na stronie: Aqua Park Zakopane Aqua Park w Zakopanem Termy Baseny termalne to idealne rozwiązanie na deszczowy dzień – znajdziemy tam mnóstwo atrakcji i dla dzieci i dla dorosłych. Dodatkowo, prozdrowotne działanie składników mineralnych w wodach termalnych z pewnością poprawi Wam humor w ponury deszczowy dzień 🙂 Do wyboru są 4 kompleksy basenów termalnych na Podhalu: Terma Bania, Białka Tatrzańska, ul. Środkowa 181, czynne codziennie 9:00-22:00 Terma Bukovina, Bukowina Tatrzańska, ul. Sportowa 22, czynne codziennie 9:00-22:00 Chochołowskie Termy, Chochołów 400, czynne codziennie 9:00-22:00 Termy Szaflary, Szaflary, os. Nowe 20, czynne codziennie 8:00-22:00 Gorący Potok, Szaflary, os. Nowe 45, czynne codziennie 11:00-22:00 Zamek w Niedzicy Gdzie? Niedzica, ul. Zamkowa 2 Godziny otwarcia: codziennie, od maja do końca września: 9:00-18:30, od października do końca kwietnia: 9:00-15:30 Przepiękny Zamek Dunajec (bo tak nazywa się budowla) z XIV wieku z pewnością zainteresuje każdego. Niesamowita atmosfera, panująca na zamku, dawne komnaty tajemnicze średniowieczne narzędzia myśliwskie oraz narzędzia tortur i wspaniała historia rozbudzą wyobraźnię każdego dziecka. Szczegóły dostępne są na stronie Zamku w Niedzicy Cenrum Edukacji Przyrodniczej TPN Gdzie? Zakopane, ul. Chałubińskiego 42a Godziny otwarcia: codziennie, 9:00-17:00 (ostatnie wejście o godz. 16:00) Centrum prowadzi działalność edukacyjną, skierowaną szczególnie do dzieci. Znajdują się tutaj czasowe wystawy, związane z Tatrami i ochroną przyprzedmiorrody, projekcje filmów przyrodniczych oraz zajęcia dydaktyczne, prelekcje i konkursy. Na terenie centrum znajduje się Ogród Roślinności Tatrzańskiej oraz sala odkryć, która poprzez zabawę uczy o tatrzańskiej przyrodzie (gry edukacyjne, gry w technice Kinect). Wspaniałe miejsce dla całej rodziny, gdzie nie tylko dzieci, ale i rodzice mogą się świetnie bawić i, przy okazji, czegoś się nauczyć. Dobrze jest zarezerwować wcześniej wejście do centrum, gdyż istnieją ograniczenia w maksymalnej liczbie osób, mogących przebywać na jego terenie: Centrum Edukacji Przyrodniczej TPN Uwaga! Do końca 2017 roku w Centrum Edukacji Przyrodniczej TNP jest zamknięte z powodu remontu! Muzeum Tatrzańskie Gdzie? Zakopane, ul. Krupówki 10 Godziny otwarcia: środa-sobota: 9:00-17:00, niedziela: 9:00-15:00 Gmach główny Muzeum Tatrzańskiego to ciekawe miejsce dla całej rodziny. Wystawa dotycząca historii Zakopanego i Podhala może niekoniecznie będzie interesująca dla dzieci, ale już możliwość zobaczenia wnętrza oryginalnej chaty góralskiej, przedmioty codziennego użytku górali, czy też ich barwne i kolorowe stroje będą ciekawe dla każdego. A Waszym pociechom z pewnością spodoba się ogromna makieta Tatr oraz ekspozycje, przedstawiające świat roślinny Tatr oraz naturalnych rozmiarów zwierzęta. Szczegóły znajdują się na stronie Muzeum Tatrzańskiego Muzeum Kornela Makuszyńskiego Gdzie? Zakopane, ul. Tetmajera 15, willa “Opolanka” Godziny otwarcia: poniedziałek-piątek 9:00-16:00 Chyba każde dziecko zna historię Koziołka Matołka. Autorem tej postaci jest wybitny polski pisarz Kornel Makuszyński, który wraz z żoną na stałe osiedlił się w Zakopanem. Napisał on również inne znane książki dla dzieci: O dwóch takich co ukradli księżyc, Skrzydlaty chłopiec, czy Szatan z siódmej klasy. W dawnym domu Makuszyńskich znajduje się obecnie muzeum, zawierające księgozbiór pisarza, listy do czytelników, obrazy i rzeźby polskich artystów oraz rękopisy. Muzeum Kornela Makuszyńskiego w Zakopanem
Odległość ważnych miejsc od obiektu: Dworzec PKP Zakopane – 16 km, Aqua Park Zakopane – 16 km. Najbliższe lotnisko, Lotnisko Poprad-Tatry, znajduje się 86 km od obiektu Witowiańskie Domki z sauną i balią z jacuzzi.
Mój pobyt w hotelu nie był może najdłuższy bo skorzystałam z dłuższego weekendu ( 11.12-13.11 ) ale miło wspominam ten czas. Pokoje czyste, widok z okna na Giewont, ręczniki w łazienkach ( szlafroki dają w recepcji ), śniadania bardzo dobre, goście hotelowi mają -15% rabatu w restauracji ( wrzucam zdjęcie mojego zamówienia -rostbef na gorącym półmisku super smak, zdjęcia
Kraków w deszczu z dziećmi. Chociaż Kraków jest pięknym miastem o bogatej historii i kulturze, deszczowa pogoda może czasami pokrzyżować plany na spędzenie czasu na świeżym powietrzu. Jednak nie ma powodu, aby się zasmucać, ponieważ Kraków oferuje wiele atrakcji i miejsc, które można cieszyć się w deszczowe dni z dziećmi.
PoUZI. c1yq4bs41e.pages.dev/86c1yq4bs41e.pages.dev/80c1yq4bs41e.pages.dev/35c1yq4bs41e.pages.dev/18c1yq4bs41e.pages.dev/64c1yq4bs41e.pages.dev/17c1yq4bs41e.pages.dev/77c1yq4bs41e.pages.dev/34
zakopane w deszczu z dziećmi